niedziela, 16 lutego 2014

Rozdział 40

To wszystko działo się jak w śnie, koszmarze. Policja zabrała tego mężczyzne, a ja klęczałem obok Meg.
Miałem całe ręce we krwi, ale nie obchodziło mnie to teraz. Liczyła się tylko ona. Megan. Moja Megan.
-Niall.-wyszeptała cicho
-Cichutko, już wszystko będzie dobrze.-szeptałem jej cicho. Po chwili odebrało ją ode mnie pogotowie, a ja z chłopakami wróciłem do domu. Cały czas milczeliśmy. Siedzieliśmy w salonie i nikt nie ważył się tej chwili przerwać.
Wszyscy bali się o Meg.
Nagle wstałem i wyszedłem z domu. Mój kierunek? Dom Meg. Wsiadłem do samochodu i już po paru minutach byłem na miejscu.
Zdziwiło mnie to, że był tam samochód jej ojca. Wysiadłem z auta i pokierowałem się w stronę drzwi.
Chwilę się zawachałem, lecz po chwili zapukałem. Otworzyli mi Max i Niholas. Wpuścili mnie do środka.
-Gdzie wasz tata?-zapytałem
-W salonie.-odparł Max
Nic nie odparłem, tylko poszedłem do ich ojca. Zastałem go siedzącego przy stole.
Widać było że płakał.
Bez żadnych skrupółów zaczął zachrypniętym głosem:
-Ona z tego wyjdzie, prawda?-spojrzał na mnie
-Oczywiście.-odparłem bez zawahania
-Mam nadzieję.-wydukał słabym słowem, a potem się rozpłakał
-A ja nie mam nadzieji... Ja to wiem.-położyłem rękę na jego ramieniu-Mogę iść na chwilę do jej pokoju?-zapytałem, na co on przytaknął.
Obróciłem się na pięcie i zacząłem wchodzić po schodach. Wszedłem do jej pokoju i zacząłem czegoś szukać. Po chwili znalazłem album na zdjęcia. Przysiadłem na łóżku i otworzyłem na pierwszą stronę.
Widniało tam to zdjęcie, a pod tym napisane było tak: ,,Pierwsza kłótnia z Niallem''. Uśmiechnąłem się na ten widok. Pamiętam jak zrobiłem to zdjęcie. Bawiliśmy się wtedy, że Meg jest modelką a ja fotografem.
-Niall za późno robisz zdjęcie i wychodze tam tylko w połowie.- poslarżyła się dziewczynka, gdy po raz kolejny źle zrobiłem zdjęcie.
-Nie czepiaj się. Nie moja wina, że jedziesz tym rowerkiem tak szybko, że nie aparat nie może za tobą zadążyć.- powiedziałem
-Ale masz mo zrobić piękne zdjęcie na rowerku!- tupnęła nogą
-To sobie sama rób.- krzyknąłem, dałem jej zabawkowy aparacik i się odwróciłem. Zaszedłem kilka kroków, kiedy usłyszałem płacz. Ponownie się odwróciłem i ujrzałem Megan siedzącą na ziemi, zalaną łzami i trzymającą aparat. Na ten widok serce mi zmiękło. Wróciłem do niej, wziąłem aparat, pomogłem wstać i wytarłem łzy.
-To robimy to zdjęcie?- uśmiechnąłem się pocieszająco. Ona na mnie popatrzyła i po chwili się uśmiechnęła. 
-Bierzemy się do pracy!-krzyknęła
Uśmiechnąłem się pod nosem. To była nasza pierwsza kłótnia. Przewróciłem na następną stronę albumu, a tam widniała ta fotografia. Megan tam dopisała: ,,Z moimi ziomkami'' Wymazane było tam jedno zdanie: Bez jednego ziomka, tego najważniejszego'' .Przedstawiała ona ją i naszych najlepszych przyjaciół z Irlandii. Spojrzałem na datę. 2 dni po tym jak wyjechałem do Londynu. Na kolejnej stronnicy widać było tą fotkę. Dopisek brzmiał tak: ,,WYJAZD DO LONDYNU''. Oglądałem ten album nawet nie wiem ile czasu. To takie dziwne. Kiedy ta druga osoba nie może być z nami, dopiero wtedy przypominay sobie te najważniejsze chwile.
Po chwili rozdzwoniła mi się komórka. To ze szpitala.
-Dzień dobry. Czy rozmawiam z Niallem Horanem?- zapytała jakaś kobieta
-Tak to ja.-odparłem
-Chciałam powiedzieć, że można już odwiedzać pannę Nicole.- powiedziała wesoło
-Dziękuję pani za wiadomość.- powiedziałem szczęśliwy. Nacisnąłem czerwoną słuchawkę i zbiegłem na dół.
-Prosze pana, można już do Megan przyjeżdżać.- powiedziałem szczęśliwy.
-Naprawdę? To super!- wykrzyknął, a chłopcy skakali po całym pokoju. Od razu zapakowaliśmy się do samochodów i pojechaliśmy do szpitala. Po drodze zawiadomiłem chłopaków i ich dziewczyny. Kiedy szliśmy do jej pokoju, akurat wychodził z tamtąd lekarz.
-Dzień dobry, jestem ojcem Megan. Jak się czuje?-zapytał mężczyzna
-Narazie jest w śpiączce i nie wiadomo kiedy się obudzi, ale jej życiu już nic nie zagraża.-uśmiechnął się lekarz i dodał.-Mogą państwo wejść, ale pojedynczo.
-Dziękuję.- powiedział tata Megan.
Na początku on wszedł, potem Max, potem Niholas. Kiedy nadeszła moja kolej wstałem i wszedłem do pokoju. Spojrzałem na dziewczynę, usiadłem obok niej i delikatnie chwyciłem jej dłoń.
*********************************************************************************
Hejka! Sorki że tak długo nie dodawałam rozdziału, ale nie było kiedy ;/
Mam nadzieję, że rozdział się spodoba i będzie tyle komentarzy, jak pod 39. Tam to przeszyłście same siebie. :D Dziękuję za 66 obserwatorów :) Postaram się teraz częściej dodawać rozdziały ;)
I mam prośbę. Rodzice powiedzieli, żebym sobie znalazła jakieś zainteresowania ruchowe. Czy mogłybyście mi pomóc i podsunąć pomysł co bym mogła robić? :) Liczę na waszą pomoc ;3
Koffam
Megan


21 komentarzy:

  1. wow cudowny ♥ Czekam na następny :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Na serio zajeiste. A co do sportu to może łyżwy ? (teraz na zimę) A tak to polecam bieganie i jazdem na rowerze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Come to me plis! http://crazymofosifwecouldonlyturnbacktime.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. I cekam na next!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawego masz bloga!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne <3! Czekam na next :* jazda konna? Spróbuj polecam! Jak coś to możesz pisać na fejsie :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Koffam cię <333 świetnie i już nie mogę odczekać się nexta :**

    OdpowiedzUsuń
  7. Zajebisty!!!! Czekam na next ... A jeżeli chodzi o ruch to zacznij pływać lub jeździć konno nw... Polecam się na przyszłość Joanna Bismor :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Powiem tylko... Nie nie powiem... *.* tylko to jestem w stanie napisac.
    Zapraszam do siebie
    belive-in-yourself-one-direction.blogspot.com

    Mam przykrą wiadomośc. Pamiętasz mój pierwszy blog ? blog Forever Young. Niall, Lucy & MattyB. Stwierdziłam, że to na nic. Kiedyś było nawet po 6 komentarzy, a teraz tylko dwa, od listpopada. Jutro, powinien byc epilog :'(

    OdpowiedzUsuń
  9. Ooo... jak słodko :) nie mogę się doczekać następnego

    OdpowiedzUsuń
  10. OMG OMG OMG OMG !!!!!! Za taki fajny rozdział mogę wybaczyć tą przerwę. :* Czekam na następny z niecierpliwością.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapraszam do mnie, jeśli się nie spodoba to przepraszam za spam. :)
    http://gotta-be-you-liam-payne-fanfiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Proponuję tenis!! Jak grasz jedynie rekreacyjnie to nie drogi, fajny , może nie łatwy ale to naprawdę super na spędzanie wolnego czasu ;) coś o tym wiem gram 7lat ;) Mobi korty w zimie i w lecie dostępne jak masz możliwość to możesz nawet wybrać nawierzchnie na której tb bd wygodniej (w polsce raczej większość to trawa ale sa też korty mączkowe).A IMAGIN SUPER!!! MAM NADZIEJE ZE BD DODAWAĆ TAK RAZ W TYG, BO WIEM ZE TO DUŻO PRACY ALE CZEKANIE TEŻ NIE JEST ŁATWE xD pozdro :**

    OdpowiedzUsuń
  13. :)- Wiem mało, ale nic innego nie dam rady powiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  14. Piszesz ZAJEBIŚCIE!!!!:** a co do sportu to może taniec??? Bardzo polecam Zumbe ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. To jest .. Nie da się powiedzić słowami dalej dalej . A a prop zajęć to najprościej taniec .

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziewczyno ty masz talent!!!! Doprowadziłaś mnie do łez! Pisz dalej.. bo na prwde masz talent!!!!! i czekam na next!

    OdpowiedzUsuń
  17. Super. A co do sportu to taniec a najlepiej breakdance też go tańcze i jest bardzo ruchliwy

    OdpowiedzUsuń
  18. Boskie! Kiedy nn?

    OdpowiedzUsuń