niedziela, 17 marca 2013

Rozdział 8

Jechaliśmy właśnie na zakupy, a mi się przypomniała ważna rzecz.
-Ej Niall, ale my pieniędzy nie wzieliśmy.
-Tak? A co to jest?-zapytał wyciągając z kieszeni portfel
-Yyy, kiedy ty go wziąłeś?-spytałam
-Jak schodziałaś z balkonu-odpowiedział uśmiechając się lekko
-Aha-odpowiedziałam krótko i więcej się do siebie nie odzywaliśmy przez całą drogę. Gdy już dojechaliśmy do centrum handlowego i wysiedliśmy z samochodu Niall powiedział
-No to teraz jakieś ciuchy idziemy kupić.-ludzie już się na nas dziwnie gapili
-Oj zgadzam się z tobą- powiedziałam patrząc na moją słitaśną piżamkę. Najpierw poszliśmy do H&M, potem do New Yoorkera, a na koniec do croppa. Po kilku godzinach buszowania po sklepach ja wyglądałam tak a Niall tak. Po kilku godzinach zmęczni usiedliśmy w pizzerii. Oczywiście głodomorek zamówił masę jedzenia. Gdy kelner przyniósł wszystko, zabierałam mu po kawałku pizzy ciągle, a on udawał obrażonego. No ale HELOŁ!powinien się przyzwyczaić, bo przecież kiedyś mu ciągle zabierałam jedzenie. Po skończonym obiedzie, bo śniadaniem nie można tego nazwać, blondasek zaproponował, żebyśmy poszli do kina. Oczywiście się zgodziłam, ponieważ uwielbiam kino. Gdy już kupiliśmy bilety, obydwoje wzięliśmy sobie po dużej paczce popcornu i colę. Zajęliśmy nasze miejsca, akurat jak film się zaczynał. Wybraliśmy horror. Kiedy film si rozkręcał Niall, chociaż dobrze wiedział, że nie boję się żadnych horrorów szepnął:
-Boisz się?
-Tak! Umieram ze strachu. Jezu nie wchodź tam!- powiedziałam patrząc na film
-Oj biedactwo. Chodź tu do mnie- "ulitował"się nade mną i mnie przytulił. Nie no. On ma naprawdę ładne perfumy. Cały wilm przesiedziałam wtulona w niego. Przyznam, że jest on bardzo wygodny. Gdy film się skończył, wyszliśmy. Było już ciemno i gwiazdy naprawdę pięknie dzisiaj świeciły. Wsiadłam niechętnie do samochodu, przy czym musiałam przerwać patrzenie w niebo. Zdziwiłam się, kiedy Niall pojechał w nie tym kierunku co trzeba.
-Niall gdzie my jedziemy?-zapytałam
-Niespodzianka!-powiedział z tajemniczym uśmieszkiem
-O boziu! Boję się!- przeraziłam się.
Jechaliśmy własnie przez las, kiedy blondyn zatrzymał samochód.
-Wysiadaj-rozkazał. Wykonałam polecenie, a on okrążył samochód i założył mi na oczy opaskę.
-Kurwa, co to ma być?-spytałam
-Niespodzianka to niespodzianka- odpowiedział i wziął mnie na ręce jak panne młodą
-Póść mnie idioto!- wrzasnęłam
-Nie bo tu jest nierówny grunt i jeszcze byś się potknęła i złamała nogę.- odpowiedział a ja już nie protestowałam. Szliśmy dosyć krótko. Usłyszałam szum wody. Niall postawił mnie na ziemię i zdjął opaskę.
Byliśmy na małym pomościku nad jeziorem.
-O boziu! Tu jest pięknie!- tylko tyle zdołałam wydusić z siebię. Odwróciłam się do blondynka twarzą. Wyraźnie się czymś denerwował.
-Co jest?-zapytałam. On wziął głęboki oddech, przybliżył się do mnie, że dzieliło nas tylko kilka centmetrów
-Zostaniesz moją dziewczyną?- zapytał cicho. Byłam w szoku, ale się zgodziłam. Wtedy Niall wziął mnie na ręcę i obkręcił wokół własnej osi. Potem mnie póścił, oddalił się o metr. Zerwał kwiatka i mi go wręczył. Wzięłam go i pocałowałam mojego nowego chłopaka. Posiedzieliśmy tam jeszcze chwilę i poszliśmy w stronę samochodu. Oczywiście, te niebieskie patrzałki wypatrzyły, że jest mi zimno, dlatego zdjął bluzę i mi ją dał.
-Ale tobie zaraz będzie zimno-zaczęłam protestować
-Nie no spoko. Przecież ja jestem taki gorący, że to kilka metrów wytrzymam-zaśmiał się, a ja po nim. Gdy już byliśmy w samochodzie, spojrzałam na telefon.
-O matko!- powiedziałam
-Co jest?-zapytał zaniepokojony
-45 nieodebranych połączeń-odpowiedziałam na co on się tylko uśmiechnął
-Co się tak szczeżysz?
-Nie szczeżę! Ale przyznam, że nie było trzeba nas zostawiać w pokoju.- teraz to ja się zaśmiałam
Gdy dojechaliśmy i weszliśmy do domu Louis od razu się na nas rzucił
-Gdzie wy byliście?
-Jak się z tamtąd wydostaliście?
-Wiecie jak się o was martwiliśmy?
- Czemu telefonów nie odbieraliście?
Zaczęli nas bombardować pytaniami.
-Boże zamknijcie się już!- wrzasnęłam.- Byliśmy w centrm handlowym, potem w kinie. A potem to nie powiem.-zaśmiałam się
-A czemu nie odbieraliście komórek?- zapytał Hazza
-Yyy. Bo mieliśmy wyciszone?
-Dobra, ja i tak muszę już lecieć, bo chyba opiekunka nie wytzrymała z tymi bahorkami- powiedziałam, na co Niall powiedział od razu:
-To ja cię odprowadzę.- złapał mnie za rękę, a inni tylko zrobili głośne "uuu".
-To wy jesteście razem?- zapytał Liam
-No tak. Od dzisiaj- zaśmiałam się. Wtedy Louis stracił dobry humor i poszedł na górę, rzucając krótkie "pa". Gdy wyszliśmy zapytałam
-Co się stało Louisowi?
-Nie wiem. Ale teraz chodz już. Tak więc poszliśmy w stronę mojego domu.
*********************************************************************************
Siema! Mam nadzieję, że rozdział się podoba. Bardzo proszę o komentarze!
Pozdro
Megan :)

12 komentarzy:

  1. Awwww. Oni razem.♥
    Nie pooba mi się reakcja Louis'a,niech spada xD
    Czekam na następny. Pozdrawiam -Avalon Xx

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje mi się , że Louis zakochał się w niej . ; o
    Ona jest Nialla i niech tak zostanie . xd
    Czekam na dalej . ; dd

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest bosko!!! zgadzam sie z LoveMyDream wara Louis od niej. Dawaj szybko nexta!!!
    Zapraszam do mnie:
    i-and-1d.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne :)
    Ja chce kolejny rozdział
    TERAZ JUŻ NATYCHMIAST!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. podoba mi się ten rozdział więc czekan na kolejny <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Sieeeema! Dobra powiem krótko. Rozdział świetny. Louis odwal się od niej. HELLOŁ! ONA jest z Niallem! Myśli się! Zapraszam na mojego bloga już dzisiaj pojawi się kolejny rozdział:
    http://me-and-one-direction-forever.blogspot.com Pozdrawiam Ash! :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Czyżby Lou się w niej zakochał? Uhuhu... Ciekawe ;) Czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  8. Super!Czekam na kolejne:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super piszesz Horanku !!! Kocham twego bloga !!! Jest przesuperaśny , i dziękuję za polecenie mojego bloga !!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Aww<3 zajebisty! Ej juz jest 11 komentarzy dawaj nexta ! :* Plis:)
    Ps.Jak chcesz to zajrzyj do mnie. http://opowiadankoz1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Hah hah Louis się zakochał... peszek Megan jest Nialla ♥ pisz dalej / Koko

    OdpowiedzUsuń