wtorek, 9 kwietnia 2013

Rozdział 12


Obudziło mnie walenie w drzwi zwlokłam się z łóżka i poszurałam by je otworzyć. Tym kimś kto zakłócił mi sen był nie kto inny niż Harry.
-Czego chcesz?-zapytałam zirytowana.
-Pogadać?-również zapytał.
-Ooo czym?
-OOO tobie i Niallu-przeciągnął tak samo jak ja 'ooo'
-Nie mamy o czym. Bay-zdążył otworzyć tylko usta, bo zatrzasnęłam mu drzwi przed nosem.
Uszykowałam sobie ten zestaw i poszłam do łazienki. Umyłam się, uczesałam i wyszczotkowałam dokładnie zęby. Ukradkiem spojrzałam na zegar na którym była już 8.18, o kurczę muszę obudzić Max'a i Niholasa. Tym razem wstali bez problemu co mnie zdziwiło, ale to pewnie dlatego, że zauważyli mój zły nastrój który chyba widać na wylot. Szybko się umyli i ubrali. Zapytałam jeszcze czy wszystko zabrali i ruszyliśmy na dół razem z walizkami. Taksówka już czekała oddałam klucze od pokoju i zapłaciłam. Wkładałam walizki do taksówki gdy ktoś zaszedł mnie od tyłu i zakrył oczy i usta. Druga osoba, bo tak mi się zdaje, że było ich dwóch złapała za nogi i uniosła do góry. Próbowałam się wyrywać, ale nic to nie dało. Włożyli mnie jeśli się nie mylę do bagażnika. Tak to bagażnik zaczęłam walić i krzyczeć, ale nikt nie nadchodził z pomocą. To było porwanie w biały dzień, a nikogo to nie wzruszyło? Dziwne i to bardzo powiedziałabym. Usłyszałam, że ktoś zatrzaskuje drzwi od auta i zapala je. Zastanawiałam się kto może być taki mądry by porywać kobietę w biały dzień. Jaka ja jestem głupia oczywiście, że to któryś z piątki tych debili. No pięknie nie mam nawet telefony został pewnie w torebce. No właśnie zostawiłam swoich bracie samych. Jak im się coś stanie tata udusi mnie gołymi rękami. Powoli zaczęłam się bać, bo w końcu nie miałam pewności, że to któryś z nich. Hmm ciekawe gdzie mnie wywiezie. Mam nadzieje, że nie na jakąś bezludną wyspę, bo jak tak zabije. Ale po pierwsze gdzie tu jest plaża, po drugie pewnie Ci idioci wygłupiają się i tyle, a po trzecie mam wyjebane na to. Po kilkuminutowej przejażdzce samochód zatrzymał się, ale nikt nie otwierał tego jebanego bagażnika. Dla przypomnienia temu komuś zaczęłam po raz drugi walić. Nic, ani jednego odgłosu powoli zaczyna mnie to wkurzać wywiózł mnie tylko po to żebym poleżała sobie w bagażniku swoją drogą nawet wygodnie. Jezu co ja pierdole za głupoty jak najszybciej chcę stąd wyjść i to już! W duchu modliłam się by to któryś z tych palantów był tym porywaczem, a nie jakiś obcy mężczyzna. Po jakiś 10 minutach usłyszałam otwieranie bagażnika. Moim oczom ukazał się uśmiechnięty od ucha do ucha Horan.
-Horan pojebało Cię do reszty?!-zaczęłam się drżeć na niego.
Byłam tak wkurzona, że nie panowałam nad sobą. Z jego twarzy zniknął szybko uśmiech i pojawił się smutek.
-Przepraszam, że w taki sposób, ale inaczej się nie dało-powiedział pośpiesznie z miną zbitego psa.
-Jak się nie dało?! Nie mogłeś pogadać jak człowiek z człowiekiem, tylko porywać?! Odbiło Ci?!-nie panowałam i zaczęłam krzyczeć jak najgłośniej.
-Przepraszam-powiedział i chwycił mnie za biodra przekładając przez ramię.
-Ty idioto co robisz?!
-Nie widzisz? Mam dla ciebie niespodziankę.
Krzyczałam i wyrywałam się lecz nie dało to żadnego skutku. Weszliśmy schodami na dach. Dlaczego na dach? Zastanawiałam się nad tym. 
To co tam ujrzałam odjęło mi mowę. Jedynie co wydusiłam to:
-Ooo Jezu-i zakryłam usta.
-Podoba Ci się?-zapytał już bardziej radosny.
Nie odpowiedziałam nic tylko przytuliłam się do niego. Złość mi już minęła.
-Powiedz mi dlaczego uciekłaś wczoraj?-zapytał odrywając się ode mnie.
-No, bo yyy no byłam zazdrosna-powiedziałam prawdę.
-Ale przecież wiesz dobrze, że ja kocham tylko i wyłącznie Ciebie-powiedział patrząc mi prosto w oczy.
-A nie może Cię odprowadzić ktoś inny? Ja tu rozmawiam." Gdybym ja ci coś takiego powiedziała jakbyś się czuł?-zapytałam.
-Przepraszam. Nie wiem co we mnie wstąpiło, że tak powiedziałem-powiedział wpatrując się w czubek własnych butów.
-To bolało bardzo bolało. Poczułam się nie potrzebna tak jakby ona była ważniejsza, ale w końcu czego mogłam się spodziewać. Elena jest sto razy ładniejsza ode mnie i lepsza w ogóle-powiedziałam, a łzy zaczęły cisnąć się do oczów.
-To nie prawda nie mów tak. Ja Cię bardzo przepraszam jestem głupi wiem, ale gdybyś była mi nie potrzebna nie zrobiłbym tego, przygotowałem to sam specjalnie z myślą o tobie-pokazał na stolik z dwoma krzesłami i wielkim bukietem różowych róż, bo takie to moje ulubione.
-Dziękuję Ci-wyjąkałam przez łzy.
-Ale nie płacz już kochanie proszę Cię-powiedział z troską w głosie przytulając mnie.
-Kocham Cię-szepnął cichutko do ucha.
-Ja Ciebie też-odpowiedziałam łącząc nasze usta w pocałunek.
Usiedliśmy przy stoliku i zjedliśmy nasze śniadanie, bo na obiad i kolacje to było trochę za wcześnie. Rozmawialiśmy, śmialiśmy się liczyło się tylko to, że jesteśmy znowu obok siebie. Mam nadzieje, że zawsze tak będzie, ale czas pokaże.
Po skończeni posiłku poszliśmy na długi spacer po mieście. 
*********************************************************************************
Na początek chciałam powiedzieć, że mega trudno wybierało się pomiędzy waszymi rozdziałami bo wszystkie mi się BARDZO podobały i gdy będą następne konkursy bierzcie udziała. ;)
Jakoś ten rozdział napisany przez Anię Jakąśtam bardzo mi się spodobał. 
Również bardzo spodobał mi się rozdział napisany przez Natusię :)
Szkoda, że był taki krótki, ale i tak boskiiii.
Mam nadzieję, że rozdział się spodoba i liczę na szczere komentarze. 
A i mam taką prośbę do zwyciężczyni by mi na e-mailu napisała czy pisze jakieś blogi :)
Yyymmm, to chyba by było na tyle.
Jeszcze raz mówię, że wszystkie rozdziały mi się straaaasznie podobały...
Głosujcie w ankiecie, bo się nad tym zastanawiam czy napisać tego drugiego bloga, a i jeszcze jedno.
Dodałam nowe zakładki. Tak więc zostawiajcie mi w zakładce SPAM linki na wasze blogi to chętnie przeczytam...
Koffam was miśki.
:*****

7 komentarzy:

  1. Jest fajny, czekam na kolejny napisany już przez ciebie. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Superrrrrrrrrrrrrrrrrr!!!!!!1 Czekam na kolejny :) Z tym porwanie było......ech cudowne *.*

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne!
    Ale czekan na rozdziały które ty napiszesz!
    <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdział!I to porwanie ahhh.
    Czekam na next!

    all-dreams-have-a-price.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny :)
    Szybko pisz następny, bo rozdział traci swój urok :)


    Zapraszam na mojego bloga :)
    http://seeleenaag.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. boskie *-* zapraszam do mnie , BŁAGAM ! http://mojapasjaonedirection1d.blogspot.com/ ;33

    OdpowiedzUsuń