wtorek, 21 maja 2013

Rozdział 18

Następnego dnia 13:00
Obudziły mnie promyki wkradające się do sypialni. Leniwie otworzyłam oczy. Nialla nie było w łóżku. Wstałam i udałam się do łazienki. Wzięłam szybki prysznic po czym się ubrałam. Skierowałam się do salonu. Nikogo tam nie było. Tak samo jak w kuchni i pozostałych częściach domu.
-Dziwne.- mruknęłam do siebie. Postanowiłam zjeść śniadanie. Zrobiłam naleśniki z nutellą. PYCHA!. Skonsumowałam posiłek gdy nagle zadzwonił telefon. Dzwonił Liam.
-Megan. Jest gdzieś obok ciebie Nialler?- zapytał
-Nie... Wogóle gdzieś zniknął. Wiesz gdzie może być?- zadałam pytanie.
-W tym kłopot, że tak. Wejdź na TT. Krążą tam ciekawe fotki.- powiedział, porzegnał się i rozłączył.
Weszłam na kompa i zalogowałam się na twittera.
-To nie może być prawda.- warknęłam wściekła.
Na zdjęciu stał upity, a raczej pijany w trzy dupy Niall z Eleną!
Zaczęłam czytać na głos informacje pod postem:
''Dzisiaj w Chorwacji Niall Horan z zespołu One Direction był widziany w towarzystwie Eleny Gilbert w popularnym klubie ''Sun & Moon''. Doszły nas pogłoski, że chłopak przyjechał  ze swoją dziewczyną Megan Nicole, więc dlaczego baluje bez partnerki w klubie z Eleną? Czyżby zdrada?
Łzy zaczęły spływać po moich policzkach. Dlaczego ta idiotka wkracza w nasze życie?
Zadzwoniłam do Louisa.
-Halo?- odebrał
-Lo... Lo... Louis. Te zdjęcia...- wyjąkałam przez łzy.
-Ech... Widziałaś?- przerwał mi
-Niestety.- powiedziałam
-Posłuchaj. Zadzwoniłem do Horana. Jest tak upity, że leswo kontaktuje.- poinformował mnie
-I... Co ja mam zrobić?- zapytałam
-Ja z Harrym o 18:00 mamy samolot do Chorwacji. Lecimy do ciebie.-wyjaśnił mi
-Dlaczego?- byłam lekko zdziwiona
-Nialler jest zdolny do różnych rzeczy. Słuchaj jak wylądujemy podam ci nazwę hotelu. Weź najpotrzebniejsze rzeczy i przyjedź do nas. Ok?- wszystko już zaplanował.
-A co jeśli on wróci z Eleną?- byłam przerażona tą wizją.
-Nie będzie dobrze. Ale skończmy ten temat. Zobaczysz jak się spotkamy uśmiech sam ci się wkradnie na twarz.
-Heh. No ja mam nadzieję.- ta rozmowa poprawiła mnie trochę na duchu.
-Kończmy już, bo spłuczę ciebie z kasy.- zaśmiał się.
-Ok do zobaczenia.- powiedziałam i się rozłączyłam
Teraz się powaboję. Po co oni wogóle przyjeżdżają? Może to jakaś pomyłka? Albo zwykły photoshop. Nie wiem co myśleć. Przyżekał że mnie nie zostawi. Obiecał, że będziemy zawsze razem. Cóż... Każdy da się nabrać.
Ten sam dzień, 18:00
Cały dzień spędziłąm na oglądaniu telewizji. Już od dwuch godzin mi się nudzi, ale cóż ja mam do robienia? Niespodziewanie usłyszałam otwieranie drzwi. Szybko wstałam z sofi i pobiegłam do holu. Na korytarzu stał Niall. Gdy mnie zobaczył uśmiechnął się. Podszedł do mnie chwiejnym krokiem i orzytulił. Było na kilometr od niego czuć alkoholem. Odepchnęłam go.
-No co jest kochana?- zapytał i zaczął całować mnie po szyi.- Nie tęskniłaś?
-Hahaha bardzo śmieszne.-zaśmiałam się ironicznie.- Gdzie byłeś?
-No jak to gdzie?- zdziwił się- Byłem z moją dziewczyną w klubie.-dodał
-Eee, przepraszam. Skleroza wita. Ja jestem twoją dziewczyną.- syknęłam
-Co?- zaśmiał się głupkowato po czym przerócił się na ścianę.- Ty jesteś bezwartościową suką. Śmieciem ,niczym.
Moje oczy zalała kolejna fala łez. Chociaż wiedziałam, że blondyn jest pijany zabolały mnie jego słowa.
-Ale Niall...- podeszłam do niego z zamiarem orzytulenia, a on zrobił to czego najmniej się spodziewałam.
Uderzył mnie w twarz. Upadłam. Chłopak tylko się zaśmiał. Wstałam i chciałam pobiedz do łazienki, ale blondy mnie złapał za nadgarstki, obrucił i pociągnął za włosy.
-Bezwartościowa dziwka!- powiedział mi do ucha, po czym popchnął mnie, a ja uderzyłam głową o kant stołu. Wtedy irlandczyk wyszedł. Odetchnęłam z ulgą. Zupełnie jak scena w horrorze. Ledwo podeszlam do szafy, wzięłam z niej bluzę irlandczyka, wzięłam torbę i wyszłam. Nałożyłam kaptur na głowę i złapałam taxi.
Przed wyjściem z domu dostałam jeszcze smsa gdzie mam jechać od Louisa.
20 mint później pukałam już do drzwi pokoju. Prawie od razu otworzył mi pasiak.
-Wchodź- powiedział, a ja weszłam i zdjęłam buty, ale bluzy już nie.
-A bluzy nie ściągniesz?- zapytał Hazza, na co ja przecząco pokręciłam głową.
Lou chba zauważył moje zdenerwowanie, dlatego zciągnął delikatnie kaptur. Gdy zobaczyli moją twarz byli przerażeni.
-On ci to zrobił?- zapytali równocześnie.
Pokwałam twierdzącą głową i im wszystko opowiedziałam. Nawet nie wiem kiedy wtuliłam się w tors Louisa.
Kiedy już skończyłam ktoś do mnie zadzwonił. Spojrzałam na wyświetlacz i aż zamarłam...
*********************************************************************************
Hejka. Pamiętacie mnie jeszcze? A więc. Chciałam powiedzieć, że nie napisałam sama tego rozdziału, ale Magdzia Rida, której szalenie dziękuję, bo już kompletnie nie miałam pomysłów, a teraz nie wiem kompletnie które wykorzystać.
Chciałabym także podziękować każdemu kto wchodzi na tego bloga. To dla mnie wiele znaczy, a jeszcze bardziej się cieszę kiedy mam komentarze :)
Oto blog Magdy:
http://shesnotafraidbecouseonedirection.blogspot.com/
Komentarz=Next rozdział ;)
Jakby co to to macie jeszcze linka na aska mojego ;)
http://ask.fm/megannicole888

10 komentarzy:

  1. Oooo matko ale się dzieje!Za pewne to Niall dzwoni.Kurde nie wiedziałam że będzie do tego zdolny.
    Dawaj kolejny proooszę!

    all-dreams-have-a-price.blogspot.com




    OdpowiedzUsuń
  2. a ja sie nie zgodze z osoba powyżej, według mnie do Megan zadzwoniła Elena. hAhAhA. rozdział boski, jak kazdy. mam nadziję ze następny dodasz szybciej! :P
    i zapraszam do mnie :) 1d-fame-is-not-everything.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Niall ty idioto! Weź ogar! Na jakim ja świecie żyje? ;d
    Dzieje się i to lubię czekam na następny xd

    OdpowiedzUsuń
  4. Dawaj kolejny!
    Aż tak Niall'owi odbiło?!Matko jedyna,nigdy więcej niech nie zbliża się do alkoholu!Cóż on najlepszego narobił?!No to sobi epiękny bigos zgotował;P

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Megan :***
    Pozdrawiam
    Rida

    OdpowiedzUsuń
  6. Szybko następny, proszę ;p
    Najlepszy rozdział ! ;p
    Życzę weny i zapraszam do mnie ! ;p
    http://opowiadanie-o-one-direction-i-ja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Bożeee świetny, ale w życiu nie spodziewałabym się takiego obrotu akcji :>
    P.S. KOCHAM, KOCHAM, KOCHAM ♥ ♥ ♥. :3

    OdpowiedzUsuń
  8. O boziu, najlepszy blog, na ktorym bylam EVER!! Pliska, dawaj szybko kolejny rozdzial :3

    OdpowiedzUsuń